WPIS GOŚCINNY |
Udało Wam się dostać na zagraniczną wymianę czy praktyki w wymarzonym kraju? A może zdobyliście wakacyjną pracę w jakimś egzotycznym miejscu? Obojętnie jaki jest powód Waszego wyjazdu do innego kraju, warto wiedzieć jak maksymalnie wykorzystać czas za granicą do nauki języka. Czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie podstawowe błędy popełniamy, które nie pomagają nam w pełni wykorzystać tego cennego czasu. I równie często nie zdajemy sobie sprawy w tego, jak szerokie spektrum możliwości na naukę języka mamy tak naprawdę na wyciągnięcie ręki! W tym wpisie pokażę Ci 10 sposobów na to, jak skutecznie wykorzystać czas za granicą.
Nie używaj angielskiego w sytuacjach codziennych
Pierwszym grzechem chyba każdej osoby, która przez jakiś czas mieszkała za granicą, jest nadużywanie języka angielskiego w codziennych sytuacjach. Nie bójcie się mówić w języku kraju, w którym się akurat znajdujecie! Przecież na pewno znacie podstawowe zwroty, których używa się chociażby w sklepie. To są pierwsze małe kroczki do przełamywania bariery językowej i strachu przed mówieniem. Gwarantuję Wam, że po kilku dniach będziecie już to robić w większości sytuacji automatycznie. Nie bójcie się zacząć!
Rób zakupy w lokalnych sklepikach
Wiem, że może to czasem być kłopotliwe i czasochłonne, ale zrobienie małych zakupów w lokalnym sklepie od czasu do czasu zamiast w supermarkecie może nam bardzo pomóc językowo. W supermarketach bierzemy produkty, płacimy za nie i wychodzimy. Prawie w ogóle nie mamy interakcji z pracownikami sklepu. Za to w małych sklepikach jest inaczej. Często nie możemy nawet sami wziąć danego produktu, bo musimy o niego poprosić. Przy kasie tak samo mamy więcej czasu na interakcję z pracownikiem sklepu, nawet możemy wdać się w małą pogawędkę. Ale jeśli już musicie chodzić do supermarketów, to też mam dla Was kilka rad. Zamiast szukać jakiegoś produktu przez pół godziny, zapytajcie pracownika sklepu, gdzie go możecie znaleźć. Zapytajcie o rekomendację, który produkt powinniście kupić. Weźcie numerek do działu mięsnego i poproście o dany produkt zamiast kupować mięso w opakowaniu. Te małe zapytania i interakcje są świetnym sposobem na wyciągnięcie czegoś nawet ze zwyczajnej wyprawy do sklepu.
Jeśli ktoś mówi do Ciebie po angielsku, to proś o przejście na inny język
Wiem, że może to być trudne, bo nie chcecie nikomu przerywać i boicie się, że może zostaniecie źle odebrani. Ludzie starają się być dla nas mili i chcą ułatwić nam komunikację. Dlatego tak szybko przechodzą na język angielski, gdy widzą, że nie radzimy sobie w danym języku. Ale jeśli ich grzecznie poprosimy i wytłumaczymy, dlaczego chcielibyśmy rozmawiać w ich języku, to na pewno to zrozumieją i będzie im miło, że chcemy z naszej strony zrobić ten wysiłek.
Chodź na meetupy językowe i nie tylko
Na Facebooku znajdziesz milion grup dla expatów mieszkających w X mieście. Takie grupy często organizują spotkania, na których możecie poznać milion interesujących osób i dzięki temu ćwiczyć nowe języki. Inną wartą uwagi aplikacją jest aplikacja MeetUp, gdzie oprócz meetupów językowych znajdziecie mnóstwo innych jak na przykład: wspólne uprawianie sportu, wspólny wypad na weekend czy wspólne wyjście do muzeum. Uważajcie tylko, żeby przypadkiem nie wyszło tak, że wszyscy Wasi nowi znajomi mówią w języku, którego nie chcecie się uczyć. Starajcie zawsze szukać takich ludzi, którzy są z danego kraju albo mówią w interesującym Was języku.
Randkuj z miejscowymi
Nie jesteś w związku? To świetnie się składa, bo w takim razie nic nie stoi na przeszkodzie dla randkowania za granicą. Teraz jest mnóstwo możliwości na poznanie nowych osób, jak chociażby poprzez aplikację Tinder. Nawet jeśli nie masz zamiaru z kimś spotkać się po raz kolejny, to nic nie szkodzi. Każdy jest wolny i możemy robić co chcemy! A uwierzcie mi, że nikt nie da Wam tyle rozmowy i nie poświęci Wam tyle czasu, co ktoś komu się akurat spodobaliście. Może to trochę egoistyczne zachowanie, ale czego się nie robi dla nauki języka! A jeśli akurat jesteście w związku, to mogę Wam polecić aplikację Bumble, na której możecie poznać osoby, które po prostu szukają znajomych, bo są w podobnej sytuacji jak Wy. Na przykład akurat przeprowadziły się do nowego miasta i nikogo nie znają albo po prostu szukają ludzi o wspólnym hobby. W tej aplikacji możesz dokładnie określić, że nie interesują Cię związki, i że po prostu szukasz kogoś o podobnych zainteresowaniach do rozmowy czy wyjść.
Chodź na free tours
To świetny pomysł nie tylko na naukę języka, ale też na poznanie nowych ludzi i miejsca, w którym aktualnie mieszkasz! Oczywiście chodzi mi tu o free tours w języku kraju, w którym mieszkasz. Pamiętaj tylko, że free tour, pomimo swojej nazwy, to nie jest darmowe zwiedzanie. Zawsze trzeba zostawić jakiś napiwek przewodnikom za poświęcony nam czas i przekazaną wiedzę.
Oglądaj lokalną telewizję i słuchaj radia
Mieszkanie w obcym kraju, to nie tylko przebywanie poza domem. Czasem potrzebujemy chwili spokoju, relaksu lub po prostu musimy coś zrobić w domu. Postaraj się mieć wtedy zawsze włączoną w tle lokalną telewizję lub radio. Nie oglądaj amerykańskich seriali, jeśli jesteś akurat w Hiszpanii. Będziesz miał na to czas po powrocie do domu! Otaczanie się językiem danego kraju jest bardzo ważne, bo wtedy przestawiamy nasz mózg na inne myślenie. Na myślenie w obcym języku.
Poznaj sąsiadów
Postaraj się o zapoznanie innych lokatorów budynku, w którym mieszkasz. Nie musisz od razu nawiązywać przyjaźni na całe życie, ale krótka rozmowa w windzie, na schodach czy przez balkon to kolejny fajny sposób na ćwiczenie języka w codziennych sytuacjach. I gwarantuję, że takie znajomości przydadzą się zawsze i nie tylko dla ćwiczenia języka!
Znajdź kompana do nauki i wspólnych planów
Jeśli jesteś osobą nieśmiałą, to bardzo zachęcam Cię do znalezienia sobie kompana do nauki i organizowania wspólnych planów. Najlepiej, żeby była to osoba w podobnej sytuacji co Ty, czyli osoba chcąca się nauczyć tego samego języka co Ty i która też jest nowa w danym miejscu. W taki sposób bardziej się ze sobą zżyjecie. A poza tym będzie zawsze Wam przyświecał wspólny cel. I też dużo możecie się nauczyć od siebie nawzajem. A wiadomo, że dwójkę zawsze raźniej!
Nie bój się, przecież nikt Cię nie zna!
To chyba najważniejsza rada. Nie bójcie się. Przecież nikt Was nie zna. Wasza reputacja nie legnie w gruzach, bo przekręciliście jakieś słowo. Świat się nie zawali, że ktoś się zaśmieje z Waszego akcentu czy przejęzyczenia. Pamiętajcie, że jesteście w procesie nauki. Popełnianie błędu to coś naturalnego i zupełnie normalnego. Nie bójcie się też chodzić na spotkania czy robić plany z nowo poznanymi ludźmi. Nie bójcie się zagadywać do ludzi. Przecież to dla nich uczycie się języka. Chyba nie ma dużego sensu nauka języka, jeśli nie możecie za jego pomocą porozmawiać z jego użytkownikami. Pozbądźcie się strachu. Szkoda by było później żałować, że przez strach nie wykorzystaliście danego Wam czasu za granicą.
Z pewnością istnieje jeszcze więcej sposobów na to, aby maksymalnie wykorzystać czas za granicą do nauki języka. Niemniej jednak te wszystkie 10 pomysłów to sposoby, które samodzielnie sprawdziłam i wykorzystywałam podczas moich pobytów za granicą. Niektóre z nich są oczywiste, ale sama doskonale wiem, jak łatwo się zapomnieć czy przez paraliżujący nas strach nie skorzystać ze świetnych okazji na kontakt z żywym językiem. Jeśli zastosujecie się do nich wszystkich, to z pewnością dużo wyciągniecie z Waszego pobytu za granicą. I tego Wam wszystkim życzę!
Joanna Olczyk
Autorka bloga JOIENES