Istnieje teoria, która zakłada, że jeśli nie przyswoimy żadnego języka w dzieciństwie, to nigdy nie będziemy w stanie w pełni posługiwać się żadnym językiem.
Teoria ta nosi nazwę „hipotezy okresu krytycznego” i została wysunięta przez amerykańskiego językoznawcę i psychologa Erica Lenneberga.
Hipoteza okresu krytycznego dotyczy tylko pierwszego języka, więc jeśli od najmłodszych lat płynnie posługujesz się językiem polskim, to nie ma powodów do niepokoju 🙂
Mechanizm przyswajania języka
Jeden z najbardziej znanych językoznawców na świecie – Noam Chomsky twierdzi, że przyswajanie języka ojczystego w dzieciństwie jest możliwe dzięki istnieniu „Mechanizmu przyswajania języka” (ang. language acquisition device).
Mechanizm ten jest uniwersalny dla każdego języka i dzięki niemu dzieci nie muszą uczyć się zasad gramatyki, aby opanować swój język ojczysty. Jest on jednak aktywny tylko we wczesnych latach życia i w pewnym momencie zanika.
Genie
Okazuje się, że nawet we współczesnym świecie, i to w jednym z najbardziej rozwiniętych państw na świecie – USA, zdarzają się przypadki osób, które w dzieciństwie nie chodziły do szkoły i nie przyswoiły żadnego języka.
Najbardziej znanym „dzikim dzieckiem” jest Genie (taki pseudonim jej nadano), która do trzynastego roku życia była więziona w domu przez ojca, który się nad nią znęcał. Spędzając całe lata w ciemnym pokoju nie miała żadnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Nie czytała gazet, książek, nie oglądała telewizji i z nikim nie rozmawiała. Kiedy próbowała wydać z siebie jakikolwiek dźwięk, natychmiast była karcona.
Kiedy Genie miała 13 lat, jej matka postanowiła uciec z nią z domu i udać się do opieki społecznej. Z dziewczynką nie można było oczywiście nawiązać żadnego kontaktu. Mimo indywidualnej opieki przez kolejne kilkadziesiąt lat swojego życia była w stanie nauczyć się jedynie języka migowego oraz zaledwie kilku słów po angielsku.
Nie tylko język ojczysty?
Niektórzy twierdzą, że o okresie krytycznym można mówić również w przypadku drugiego języka, choć w dużo „słabszym” wydaniu. Rzeczywiście, panuje takie przekonanie, że małe dzieci uczą się języków obcych szybciej, niż dorośli. Aby zweryfikować tę tezę, w 1989 roku przeprowadzono badanie, w którym wzięli udział koreańscy i chińscy imigranci mieszkający w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że ci, którzy przybyli do Stanów w okresie wczesnego dzieciństwa dużo lepiej poradzili sobie z testem z gramatyki języka angielskiego najlepiej. U osób dorosłych wyniki były zróżnicowane i niepowiązane z wiekiem.
Istnienie okresu krytycznego jest trudne do udowodnienia w stu procentach, jednak liczne badania i przypadki osób, które nie przyswoiły żadnego języka w dzieciństwie świadczą o tym, że w tej teorii jest sporo prawdy.
Michał Nowicki
tłumacz, trener językowy